Udana rozgrzewka przed derbami

15.06.2014 12.00, autor: Stefan Kabat, fot. Aleksandra Jagoda, źródło: własne

W sobotnim starciu z Dolcanem Ząbki Legia 1999 była wyraźnie lepsza. Ostatecznie zwyciężyła 6:1, co jest dobrym prognostykiem przed przyszłotygodniowym starciem z Polonią Warszawa o mistrzostwo Mazowieckiej Ligi Trampkarzy U-15.

Legioniści zaczęli od mocnego uderzenia - już w 5 minucie wyszli na prowadzenie, po tym jak Bartłomiej Tkaczuk wykorzystał prostopadłe podanie, którym obsłużył go Eryk Agnyziak. Nasi piłkarze nie cieszyli się jednak z prowadzenia zbyt długo, bo 2 minuty później rywale wykorzystali chwilę nieuwagi naszego zespołu w defensywie i doprowadzili do wyrównania.

Odpowiedź Legii mogła być natychmiastowa - Oskar Wojtysiak dobrze opanował długie zagranie, wpadł w pole karne i uderzył płasko w kierunku dalszego słupka, niestety minimalnie spudłował. W 19 minucie niewiele brakowało, aby drugą bramkę strzelił Tkaczuk, ale jego sprytna próba przelobowania bramkarza również zakończyła się niepowodzeniem - piłka przefrunęła nieco nad poprzeczką. Bramki doczekaliśmy się w 32 minucie - Bartosz Olszewski ładnym zagraniem piętą wycofał piłkę przed pole karne, gdzie dopadł do niej Jakub Sinior, który uderzeniem z pierwszej piłki przeniósł piłkę nad bramkarzem. Legia - Dolcan 2:1.

Po przerwie legioniści dążyli do podwyższenia rezultatu. W 45 minucie wprowadzony z ławki Mikołaj Neuman omal nie skopiował wyczynu Siniora z pierwszej połowy, tym razem jednak bramkarz był czujny i odbił piłkę. W kolejnych minutach próbowali jeszcze Tkaczuk i Wojtysiak, ale na ich drodze stawał golkiper zespołu z Ząbek. W 53 minucie musiał on już jednak wyjąć piłkę z siatki po raz trzeci - płaska wrzutka Wojtysiaka trafiła do Siniora, a ten uderzył z pierwszej piłki i po rykoszecie od obrońcy mógł cieszyć się ze swojego drugiego trafienia w meczu.

Legioniści podwoili swój dorobek bramkowy w ostatnich 10 minutach spotkania - najpierw karnego podyktowanego za faul bramkarza Dolcanu na Wojtysiaku skutecznie wykorzystał Bartosz Olszewski. Następnie dobre podanie Neumana mocnym strzałem przy bliższym słupku wykorzystał Tkaczuk. Wreszcie w doliczonym czasie gry na 6:1 trafił ładnym uderzeniem sprzed pola karnego Jakub Kamiński. Chwilę potem arbiter zagwizdał po raz ostatni.

Trener Daniel Myśliwiec był zadowolony z występu swoich podopiecznych, zwrócił też jednak uwagę na pewne mankamenty. - Mam wrażenie, że czasami brakuje nam stuprocentowej koncentracji. Na 10 sytuacji 9 razy zachowujemy się dobrze lub bardzo dobrze, a w jednej tak, jakbyśmy zapomnieli jak rozwiązać najłatwiejszą sytuację. Tak było przy straconej bramce, kiedy jakby na chwilę przysnęliśmy.

- Ogólnie jestem jednak zadowolony. To był w naszym wykonaniu dobry mecz jeśli chodzi o realizację założeń. Cieszą bramki z dystansu, bo tego nam nieco brakowało. Wciąż mamy jednak co poprawiać - zakończył szkoleniowiec. A za tydzień derbowe starcie z Polonią. To spotkanie rozstrzygnie, kto okaże się najlepszy w rozgrywkach Mazowieckiej Ligi Trampkarzy U-15.

Legia Warszawa 1999 - Dolcan Ząbki 1999 6:1
1:0 Bartłomiej Tkaczuk as. Eryk Agnyziak (5')
1:1 Przeciwnik (7')
2:1 Jakub Sinior as. Bartosz Olszewski (32')
3:1 Jakub Sinior as. Oskar Wojtysiak (53')
4:1 Bartosz Olszewski (61')
5:1 Bartłomiej Tkaczuk as. Mikołaj Neuman (68')
6:1 Jakub Kamiński (70')

Legia Warszawa 1999: Jan Śmigielski - Nikodem Zawistowski (36. Mikołaj Neuman), Wojciech Janicki, Karol Potrzebowski, Jakub Knap - Oskar Wojtysiak, Jakub Sinior (61. Jakub Kamiński), Bartosz Rymek, Eryk Agnyziak (36. Kacper Ostrowski), Bartosz Olszewski - Bartłomiej Tkaczuk

Trener: Daniel Myśliwiec
II Trener: Piotr Zaręba